Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna www.forum143.fora.pl
Forum miłośników modeli samochodów w skali 1/43
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Samochody japońskie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna -> Pojazdy historyczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Wto 19:21, 16 Lip 2013    Temat postu:

Custom napisał:
Jak wspomniałem, któryś z poprzednich właścicieli pomalował jedynie elementy wymienione przeze mnie tj. pokrywy silnika, drzwi i klapy bagażnika. Nie byli to zapewne mistrzowie lakiernictwa modelarskiego, ale w owych czasach i farby i materiały modelarskie pozostawiały wiele do życzenia /albo ich wogóle nie było/.

Niestety... Jednak dzięki słabej jakości tych powłok jest, myślę jakaś szansa na zdjęcie tego paskudztwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Custom




Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 21:22, 17 Lip 2013    Temat postu:

Szczerze? Ja nie mam już cierpliwości i dobrego wzroku, aby przeprowadzić taką renowację, ale jeśli będzie ktoś chętny na te modele, mam nadzieję, że zrobi z nich rarytasy, tymbardziej, że moją domeną są jak już kiedyś wspomniałem amerykany.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Śro 21:47, 17 Lip 2013    Temat postu:

Custom napisał:
Szczerze? Ja nie mam już cierpliwości i dobrego wzroku, aby przeprowadzić taką renowację, ale jeśli będzie ktoś chętny na te modele, mam nadzieję, że zrobi z nich rarytasy, tymbardziej, że moją domeną są jak już kiedyś wspomniałem amerykany.

No właśnie Krzysztof, intryguje mnie jak powstała Twoja obszerna kolekcja, którą teraz wyprzedajesz. Kiedyś miałeś inny profil zainteresowań czy po prostu kupowałeś bo była okazja, albo z sentymentu???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 23:43, 17 Lip 2013    Temat postu:

[quote="Pablo13"]
Custom napisał:
Niestety... Jednak dzięki słabej jakości tych powłok jest, myślę jakaś szansa na zdjęcie tego paskudztwa.


Oby, bo w tym stanie - nie gniewaj się - trochę te modele straszą.
BTW - jaki... hm... mędrzec mógł to zrobić ??? Shocked

No, może nie był to całkowity idiota - a po prostu dziecko ? Wziąwszy pod uwagę pewne fakty z mojego "życiorysu kolekcjonera" zdarzały mi się eksperymenty twórcze o podobnej "sile rażenia" Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 23:47, 17 Lip 2013    Temat postu:

Pablo13 napisał:
Custom napisał:
Szczerze? Ja nie mam już cierpliwości i dobrego wzroku, aby przeprowadzić taką renowację, ale jeśli będzie ktoś chętny na te modele, mam nadzieję, że zrobi z nich rarytasy, tymbardziej, że moją domeną są jak już kiedyś wspomniałem amerykany.

No właśnie Krzysztof, intryguje mnie jak powstała Twoja obszerna kolekcja, którą teraz wyprzedajesz. Kiedyś miałeś inny profil zainteresowań czy po prostu kupowałeś bo była okazja, albo z sentymentu???


Pozwolę sobie zaryzykować, na podstawie własnych doświadczeń, przypuszczenie, że Custom poszukiwał, doświadczał, częściowo błądził, zawężał pole zainteresowań, aż znalazł to, co cieszy go najbardziej (?) Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Humppa




Dołączył: 21 Sty 2013
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolica

PostWysłany: Czw 0:17, 18 Lip 2013    Temat postu:

ja mialem bardzo podobnie i dosc szybko sie okreslilem.
najpierw co do skali a nastepnie co do kierunku (auta zza wielkiej wody) Very Happy
pierwszym byl Tucker Torpedo z Solido kupiony na alledrogo.
nastepnie podczas jednej z gield w Starej Gazowni kupilem od Krzysztofa kilka amerykanow i tak to sie zaczelo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Custom




Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 1:20, 18 Lip 2013    Temat postu:

Żeby się za nadto nie rozpisywać, swój pierwszy model dostałem w 1-szej lub 2-giej klasie szkoły podstawowej od koleżanki, która mówiąc delikatnie mnie "adorowała". Z tego co się później zorientowałem "dźwignęła" autko swemu młodszemu bratu i podarowała mnie. Był to Rolls Royce Silver Wright z Dinky Toys numer 150, bez opon, które później uzupełniłem /notabene mam go przez sentyment w swoich zasobach, mimo, że to nie jest tamten konkretny Rolls/. Drugim modelem był Saab 96 z Tekno, trzeci to Hudson Hornet także z Dinky Toys w kolorze czerwonym z kremowym dachem. Następnie zacząłem zbierać wszystko, co się tylko trafiło, co było w tym okresie osiągalne. Przeważnie były to zamiany typu "dam Ci dwa kolty za jakiś fajny model lub kilka modeli"; miałem też kolegów, którzy bądź jeździli z rodzicami za granice Polski, albo mieli tam rodzinę, przywozili modeliki, które z regułu trafiały do mnie jako prezenty lub po wymianie. Do mojej klasy trafił także kolega, który z rodzicami wrócił z Niemiec do kraju i miał miniaturowe radio marki Marvel wielkości pudełka papierosów Carmen. Na owe czasy był to gadżet nie osiągalny na naszym rynku, może tylko w komisach za ogromną kasę. Całą kolekcję wymieniłem za to radio, które jeździło u mnie w koszyczku od bidonu oplecionym kolorową żyłką w rowerze kolarskim Favorit. Z perspektywy czasu myślę, że nie był to dobry interes. Za jakiś czas większa część modeli do mnie wróciła za sprawą kolejnych zamian. Kolekcja się powiększała, później dałem ją starszemu synowi i to miał być koniec. Artur wiedział, że lubię amerykany i na moje urodziny czy też imieniny kupił w 1/18 Buicka firmy Mira /"bo ty tato lubisz amerykany, więc musisz choć jednego mieć"/. Z tego jednego modelu kolekcja rozrosła się do kilkudziesięciu modeli w 1/18 a także kilkuset w 1/43. Kolekcjonerstwem i samochodziarstwem zaraziłem też swego młodszego syna Grzegorza, który kolekcjonuje przede wszystkim modele BMW w 1/18, a także w mniejszej ilości 1/43. To mniejwięcej tyle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Czw 1:51, 18 Lip 2013    Temat postu:

Custom napisał:
To mniejwięcej tyle.

Czyli można stwierdzić, że ta pokaźna kolekcja to zbiór sięgający aż do czasów Twojego dzieciństwa?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Custom




Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 10:09, 19 Lip 2013    Temat postu:

Dokładnie tak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
matrafan




Dołączył: 17 Sty 2013
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:16, 27 Lip 2013    Temat postu:

Witam po dłuższej przerwie,
Widzę, że sporo mnie ominęło m. in. fragment pięknej kolekcji Custom'a.

Ja znów pozwoliłem sobie na pewne odstępstwo od 1/43 (obiecuję już jedno z ostatnich Smile ), a mianowicie:

Datsun 240ZG kyosho 1/18:
Kupiłem go raczej w stanie "barn find" - trochę go odświeżyłem, naprawiłem połamane zawieszenie, dorobiłem brakujące elementy (m. in. lusterka) i dziś prezentuje tak:

















Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Pon 23:18, 29 Lip 2013    Temat postu:

matrafan napisał:

Datsun 240ZG kyosho 1/18:
Kupiłem go raczej w stanie "barn find" - trochę go odświeżyłem, naprawiłem połamane zawieszenie, dorobiłem brakujące elementy (m. in. lusterka)

Ładne spasowanie elementow otwieranych.
Lusterka z jakiegoś zestawu, czy własna twórczość?
Osiemnastki są fajne (hmmm, wiadomo Razz Wink ), ale wymogi co do ich precyzji rosną wraz z wielkością, a nawet bardziej. Cieszy ten ciężar trzymany w rękach, ale niestety zabierają kupę miejsca. Mnie jednak miniaturyzacja kręci najmocniej i jak już kiedyś pisałem, chyba bardziej skłoniłbym się do czegoś poniżej "43" niż powyżej... Cool


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pablo13 dnia Pon 23:19, 29 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
matrafan




Dołączył: 17 Sty 2013
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:55, 10 Sie 2013    Temat postu:

Od razu przepraszam, że dopiero teraz odpisuję ale wcześniej nie mogłem.

Lusterka to moja twórczość:
Metodologia wykonania opiera się na zasadzie wytłaczania plastiku nad rozgrzaną świeczką (kopyta dopiłowywane z drewna). Jeśli się przyjrzysz spostrzeżesz, że każde wykonane jest z 3 części sklejone w całość i troszkę poszpachlowane.
1/18 to faktycznie osobna kategoria - od której wymagania rosną (niestety co do miejsca również) - ale że okazjom się nie odmawia... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Wto 2:19, 13 Sie 2013    Temat postu:

matrafan napisał:
Jeśli się przyjrzysz spostrzeżesz, że każde wykonane jest z 3 części sklejone w całość i troszkę poszpachlowane.

Na zdjęciach nie widać żadnych śladów, dobra robota. Nie kopci Ci ta świeczka? Laughing Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pablo13 dnia Wto 2:20, 13 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
matrafan




Dołączył: 17 Sty 2013
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:14, 13 Sie 2013    Temat postu:

Cytat:
Na zdjęciach nie widać żadnych śladów, dobra robota. Nie kopci Ci ta świeczka?


Dzięki za miłe słowa. Czynnikiem wpływającym na plastik jest ciepło nie sam płomień, więc jeśli zrobisz to z odpowiednim dystansem nie ma mowy o kopceniu.
Robiłem tym sposobem szkła halogenów, aerodynamiczne osłony przednich reflektorów i inne akcesoria tego typu w skali i na jakość nie narzekałem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Wto 21:54, 13 Sie 2013    Temat postu:

matrafan napisał:
Cytat:
Na zdjęciach nie widać żadnych śladów, dobra robota. Nie kopci Ci ta świeczka?


Dzięki za miłe słowa. Czynnikiem wpływającym na plastik jest ciepło nie sam płomień, więc jeśli zrobisz to z odpowiednim dystansem nie ma mowy o kopceniu.
Robiłem tym sposobem szkła halogenów, aerodynamiczne osłony przednich reflektorów i inne akcesoria tego typu w skali i na jakość nie narzekałem.


OK, tak zażartowałem bo płomień świeczki okopca i daje nierówną, punktową temperaturę. Ja korzystałem ze strumienia powietrza z elektrycznej opalarki lub tłoczenia w rozgrzanym oleju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna -> Pojazdy historyczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin