Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna www.forum143.fora.pl
Forum miłośników modeli samochodów w skali 1/43
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co nowego w moim zbiorku
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna -> Pojazdy historyczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Czw 1:10, 01 Lis 2012    Temat postu:

No to ja widzę po burżujsku się rozbijałem. Ojciec miał już wtedy (jeżeli mówimy o początku lat 80tych) Golfa I żółtego, z kumplem czasami "rozbijaliśmy się" po szkole pożyczonym Pontiac'iem GrandAm [link widoczny dla zalogowanych] czerwonym, bodajże z czarnym, winylowym dachem. Mieliśmy ogromną uciechę siedząc w trójkę na przednim siedzeniu i prowokując wzrokiem milicjantów. Razz Jak nie było pontiaca to kolega podjeżdżał ojcowym PF125 rocznik '81 i było szaleństwo (raz zakończone urwaniem tłoka). Inny przyjeżdżał trabantem 600, a kolejny kupił na własność warszawę 224 Very Happy , już wtedy dla nas to był zabytek, te przyspieszenia... W '84 wuja odebrał nowiutkiego, białego Passata kombi z salonu w Niemczech, zastępując nim VW kaefera 1200 również białego.
Największą jednak moją miłością był opel kapitan rocznik bodajże '62 sąsiada (szefa baletu w operze poznańskiej). Kolega ojca (muzyk) miał volvo 121 amazona ca1962, którym jeździł bez przerwy (również do skandynawii) aż do lat 90tych. Niesamowity, cudowny, później z kompletnie matowym lakierem, ale niezdarty, bezawaryjny - czołg. Inny jego kolega jeździł Vauxhallem Victorem FD '68 [link widoczny dla zalogowanych] . Ojciec mojego przyjaciela posiadał Forda Thamesa zielonego z bialym dachem [link widoczny dla zalogowanych] nauczycielka historii (podkochiwali się w niej koledzy) zasuwala escortem II białym z czarnymi sportowymi paseczkami, a obok szkoły parkował Peugeot 604 jakiegoś "prywaciarza", taki sam jakim jeździł wtedy jaruzel (oczywiście bez opancerzenia). Później widzialem jak jakiś profan zrobił z niego ... pickupa Evil or Very Mad
Wuja z Gdańska miał Hillmana Impa. Koło domu mojej babci parkował messerchmitt KR 200 czerwony [link widoczny dla zalogowanych] oraz ford anglia biały. A po drodze do szkoły podstawowej (lata 70te) mijałem sobie czasami (otym już kiedyś wspominałem) zielonego porsche 911 targa.
Może coś ciekawego jeszcze sobie przypomnę... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fogarty




Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:52, 01 Lis 2012    Temat postu:

No to faktycznie burżuj z Ciebie Shocked.

A do zbiorku dołączył mi w końcu Amazon z pierwszego okresu:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez fogarty dnia Pią 8:38, 19 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Czw 9:29, 01 Lis 2012    Temat postu:

No to teraz już wiem skąd u Pabla fascynacja motoryzacją z USA-tak to jest jak skorupka Grand-Amem za młodu nasiąka. Wink A tak poważnie to Wasze wspomnienia są dla mnie niesamowite! I o wiele bogatsze od moich, bo to oczywiste że w dużych miastach zachodnich pojazdów było więcej niż w moim 10tyś miasteczku. Pokazany powyżej Amazon przypomniał mi czasy Liceum czyli koniec lat 80ych. W Lidzbarku Warmińskim gdzie dojeżdżałem był jeden egzemplarz takiego Volva w kolorze ciemno ciemno-granatowym i perfekcyjnym stanie utrzymania. Widywałem go jeszcze w latach 90-ych a może nawet na początku dwutysięcznych-czy jeszcze istnieje tego nie wiem bo rzadko tam bywam. Wracając do wspomnień z LO i Lidzbarka to moja nauczycielka od chemii miała błękitnego Escorta I bo jej mąż był marynarzem, nauczycielka polskiego zaś miała Corollę z Pewexu (maż optyk-prywatna inicjatywa). Obydwoma pojazdami jeździli co prawda mężowie, ale jak czasem podwozili Panie do szkoły to było na co popatrzeć. Szkolny stomatolog posiadał pomarańczowego Mirafiori zaś na podwórku za remizą PSP stał Mini Traveller który w styczniu 1991 stał się moim pierwszym osobistym autem. Ale to już inna historia, początek lat 90ych to już czas kiedy strumień używanych zachodnich samochodów płynął coraz szerzej do RP. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fogarty




Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:16, 01 Lis 2012    Temat postu:

A teraz coś z zupełnie innej beczki. jeden z ostatnich nabytków - uroczy maluch Wink - nawet nie 3,5 metra długości. Niestety sesję przejdzie dopiero na wiosnę a fotki bez słońca żółtym modelom wychodzą beznadziejne.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Czw 18:47, 01 Lis 2012    Temat postu:

No tak, nie ma to jak kabrioletem wjechać w listopad. Wink Każdy z pokazanych modeli może się podobać, ale małej Hondzie w żółtym wyjątkowo jest do twarzy. Wnosi tym nieco optymizmu w jesienną szarość Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Czw 21:34, 01 Lis 2012    Temat postu:

Amazona zazdroszczę, tej wersji jeszcze nie mam. Honda i BMW lepsze są wg mnie w wersji hardtop, lub przynajmniej z zamkniętym dachem, ja kabriolety bez dachu raczej omijam (takie mam zboczenie).
Wracając do tematu Twoich fotek z ulic mlodości: Karmana i fiata 850 masz już w zbiorku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fogarty




Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:57, 01 Lis 2012    Temat postu:

Karmann rzecz jasna obowiązkowy:


Fiata mam w nieco ekstremalnej wersji:

Jak się jednak trafi czerwony "cywil", to się pewnie skuszę.

Jednak najpiękniejszym samochodem, jaki pamiętam z elbląskich ulic, był taki kabriolet:





BMW to mój nowy nabytek pod wpływem powtórki Fantomasa, więc musiał być otwarty. Tylko brak halogenów:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Czw 22:14, 01 Lis 2012    Temat postu:

Spiderek 850 pikna rzecz i ciekawe, bo widać, że całkiem w niezłej kondycji, przynajmniej zewnętrznie. Na jednej z fotek lakier wygląda na wyglanzowany na połysk. Krajobraz tych syrenek i bloków... gdzie myśmy żyli, ja pier...
850 spider jako model tu zrobiłem wyłom i przygarnąłem model Noreva bez dachu, ciut mniej finezyjnie zrobiony w detalach od PMA, ale OK, zielony z bagażniczkiem na klapie silnika. Jak się trafi minichampsiak to też skonsumuję, hehe. 850 tek mam małą rodzinkę: sedany, coupe x2, coupe sport, OTS abartha i rzeczony spiderek, różne kolorki - sympatyczna ekipa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pablo13 dnia Czw 22:15, 01 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fogarty




Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:52, 02 Lis 2012    Temat postu:

Widzę, że albo zmniejszasz stan posiadania, albo ktoś wypożyczył Twoje fotki.

W każdym razie "ekipa" jak najbardziej sympatyczna.

Modelu "podstawowego" 850 jeszcze nie posiadam. W Elblągu chyba nawet nie było ani jednego - pamiętam Seaty.



Raz trafiłem na 124 Sport Coupe - jak widać wzbudzał spore zainteresowanie. 850 Coupe obok wtopił się w otoczenie.


Model Starline jaki jest, każdy widzi, ale jest.



Wracając do "małych" co rzadszych Fiatów w Elblągu, to była Multipla i świetnie utrzymany 1100.




Natomiast nie kojarzę żadnego 128 Coupe 1100 na elbląskich blachach, był za to 128 3p.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Sob 9:38, 03 Lis 2012    Temat postu:

Co tu dużo mówić, stare Fiaty są naprawdę piękne. I chodzi nie tylko "sportowe" 124 czy 128 ale także zwykłe 850ki czy 1100. Patrząc na te historyczne fotki pozostaje mi żałować że w skali 1:87 oferta modeli FIATA jest bardzo uboga, bo miniatury 124 i 128 coupe chętnie widziałbym także w swoim zbiorze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fogarty




Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:42, 04 Lis 2012    Temat postu:

Zasadniczo to i w 1/43 nie jest idealnie - przeważają "gazetówki". No ale może jeszcze się doczekamy.

A teraz zmiana nastroju.
Jako miłośnicy 007 wraz z Małżonką przełamaliśmy coś w rodzaju "alergii na współwidzów" i wybraliśmy się do kina na "Skyfall".
Film moim zdaniem bardzo udany, jednak niemiłym akcentem było wysadzenie Astona z "Goldfingera":













P.S. Z ostatniej chwili - Aston ocalał, w scenie zagrał dubler Smile:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez fogarty dnia Nie 12:54, 04 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Nie 20:18, 04 Lis 2012    Temat postu:

Cytat:
P.S. Z ostatniej chwili - Aston ocalał, w scenie zagrał dubler :

Poświęcili Porschaka 924?

Hmmm, trochę się dziwię... jesteś fanem 007, tego prawdziwego rozumiem po zamiłowaniu do starych Astonów, tego z zajebistymi tłumaczeniami Beksińskiego, tego ze specyficznym humorem i wiadomo, przymrużeniem oka... i oglądasz to współczesne "coś", co w niczym tego prawdziwego Bonda nie przypomina? Wysokobudżetowe kino akcji, w 80% zrobione na kompie... Crying or Very sad Coś co jest stworzone dla mało wymagającej, wyrobionej i rozgarniętej gównarzerii, która chodzi do kina, a nie na film.

Niestety, Hania przeszkodziła mi dziś w sesji foto i nie obfotografowałem ekipy "850". Ale niebawem nadrobię. Zrobiłem natomiast parę fotek Countachowi, i w tym tygodniu je zamieszczę hehe Twisted Evil, abyś miał ciśnienie do wydania kolejnych 100€ Laughing
Starline'owa 124coupe fajna, w tym kolorku szczególnie (taką też mam), wprawdzie ma swoje mankamenty, ale napewno lepsza niż IXOwskie barachło (we wcześniejszej wersji).
128 coupe niestety wg mojej wiedzy nie produkowane przez żadną firmę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pablo13 dnia Nie 20:20, 04 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fogarty




Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:29, 04 Lis 2012    Temat postu:

"Współczesne coś", powiadasz. Pewnie trochę racji masz, ale... Nie można po "nowym" Bondzie oczekiwać kalki starego i z takim nastawieniem iść do kina. To tak jak z Hammerami - w starych filmach nietoperze na sznurkach Wink są akceptowalne, obecnie tak się po prostu nie da. "Bondy" zawsze były produkcjami kasowymi i tak musi pozostać - nie wyobrażam sobie dystrybucji przez Gutek Film. Tak więc w tym wypadku nie dołączę do grona malkontentów. A na marginesie, największy koszmar Beksy się nie ziścił - Bond nie jest Murzynem Wink.

Coutacha chętnie obejrzę - tym bardziej, że jestem już na etapie zastanawiania się, czy czerwony, czy pomarańczowy Twisted Evil. Tylko Neo ciągle sypie nowościami - dwie w drodze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Nie 23:32, 04 Lis 2012    Temat postu:

Nie chodziło mi o utknięcie w archaicznym schemacie, bo przecież Bond rozwijał się zgodnie z czasami w których powstawał, ale o totalną zmianę kursu, konwencji, odrzucenie dotychczasowych standardów, do których wszyscy fani serii byli przyzwyczajeni (ten dystyngowany styl z wyrafinownym poczuciem humoru i przymrużeniem oka). Tak jak piszesz, teraz już tylko brakuje Bonda murzyna, fana rapu. Dla mnie klasyczny Bond przestał istnieć w momencie pojawienia się Craiga, chociaż szczerze powiedziawszy film podupadał od końca komuny w Europie - zniknął naturalny wróg Wink Ale wiadomo o co chodzi, takie filmy to tylko produkty do zarabiania kasy, nic więcej. Specjaliści od badania rynku stwierdzają, że gusta się zmieniły, potrzeby młodego odbiorcy są właśnie takie, więc mamy inny film i tyle. Nam pozostają stare dobre części z Astonem, Espritem, Ursulą wyłaniającą się z wody, ulubionymi aktorami kreującymi postać JB007 i wspaniałymi przekładami fana serii Tomasza Beksińskiego.

Countacha polecam pomarańczowego (takiegoż posiadam), fajnie będzie się komponował przy czerwonym i bodajże żóltym przedprodukcyjnym IXO, którego wydaje mi się, że posiadasz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 14:06, 06 Lis 2012    Temat postu:

Pablo13 napisał:
Tak jak piszesz, teraz już tylko brakuje Bonda murzyna, fana rapu. Dla mnie klasyczny Bond przestał istnieć w momencie pojawienia się Craiga


1. Murzyn, w dodatku w Viperze, z chromowanymi, obrotowymi nakładkami na felgi (też chromowane). Mógłby mieć romans... np. z Obamą... oczywiście Barackiem... Shocked Odsunęłoby to od Bonda pomówienia o seks-szowinizm i rasizm... Twisted Evil

2. Casino Royale jest po prostu inne, dla sporo młodszych ode mnie jest super. Quantum of Solace - porażka. Skyfall - młodym znowu się podoba.


A lekkość przekładów Beksińskiego - to klasa dla siebie Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kraeuter dnia Wto 14:11, 06 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna -> Pojazdy historyczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 14 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin