Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna www.forum143.fora.pl
Forum miłośników modeli samochodów w skali 1/43
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wakacyjne spotkanie z Dinozaurem

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna -> Rzeczywistość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Nie 15:36, 14 Lip 2013    Temat postu: Wakacyjne spotkanie z Dinozaurem

Podczas niedawno zakończonego urlopu w Karkonoszach spotkało mnie sporo przyjemnych zdarzeń z różnych interesujących mnie dziedzin życia. Była jazda zabytkowymi pociągami, był rajd samochodowy ale jak dla mnie największym chyba hitem było spotkanie z żywym klasykiem motoryzacji. Żywym, bo mimo podeszłego wieku wciąż używanym zgodnie z przeznaczeniem co w przypadku ciężarówek nie jest takie łatwe i oczywiste. Ale po kolei.... W zeszły poniedziałek siedziałem sobie leniwie na leżaku i grzałem na słoneczku stare graty patrząc na łąkę, wzgórze i pustą wąską wiejską szosę za strumykiem. Nagle moim oczom ukazał się ni mniej ni więcej tylko praktycznie nie widywany już od dawna na drogach Volvo F88 (zwany przez fanów Bunkerem) załadowany drewnem! W pierwszym momencie zbaraniałem-co tu robić, k....gdzie mój aparat fotograficzny! Po sekundzie przyszło otrzeźwienie-zdjęcia zrobić nie zdążę więc zapadła decyzja:gonię go! Wpadłem jak bomba do domku, na oczach oniemiałej żony zabrałem klucze i dokumenty od auta i pędem ruszyłem w pościg. Droga po której jechał Bunkier była wąska i górska, prowadziła praktycznie do nikąd więc była szansa że go dojdę. Tak też się stało, wyprzedziłem go na serpentynie i czekałem w najbliższej wiosce. Zgodnie z przypuszczeniem tu trasa Bunkra dobiegła końca, w dodatku tuż przy miejscu w którym czekałem. Kierowca domyślał się że coś jest na rzeczy, jednak spodziewał się w mojej osobie nadgorliwego krokodyla na urlopie i szykował się żeby dać mi w ryj ale po krótkim wyjaśnieniu że jestem hobbystą rozmowa stała się bardzo przyjemna. Jak się okazało F88 które spotkałem to samochód wyprodukowany w 1968r dla DDR-owskiego VEB Kraftvekehr (odpowiednik PKS) w którym jeździł do 1990r. W tym roku odkupił go mój rozmówca który użytkuje to Volvo nieprzerwanie od 23lat. Co ciekawe w tym czasie Bunkier ani razu się się zepsuł i nie przechodził żadnych (!) remontów a jedynie bieżące czynności eksploatacyjne. Jak widać na fotkach auto jest zachowane w oryginalnym stanie, silnik pracuje równiutko a na górskich podjazdach pomimo obciążenia nie zaobserwowałem kopcenia charakterystycznego dla wielu nowszych ale bardziej wyeksploatowanych pojazdów. Myślę że to piękne Volvo będące synonimem określenia "szwedzka stal" jest idealnym materiałem na zakup przez hobbystę który mógłby zapewnić temu zasłużonemu autu spokojna emeryturę na jaką niewątpliwie zasługuje. Szkoda że nie dysponuję odpowiednim kapitałem, bo nad jego nabyciem nie zastanawiał bym się nawet 5 minut. Smile








Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fogarty




Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:59, 14 Lip 2013    Temat postu:

Fajna historia Wink. Poślizgami po serpentynach w klapkach, że też jeszcze sobie zawracałeś głowę jakimiś tam dokumentami Laughing. W stu procentach popieram takie pozytywne zakręcenia, tak trzymaj!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 23:37, 14 Lip 2013    Temat postu:

Onegdaj, w tzw. NRD zdano sobie sprawę, że bardziej ekonomiczny będzie zakup gotowego auta ciężarowego/ciągnika siodłowego do transportu długodystansowego (i nie tylko), o bardzo dobrych parametrach, niż próba wykonania takiego pojazdu we własnym zakresie Confused

PRL był trochę bardziej ambitny, ale z nieco mniejszym skutkiem... Sad

A modele EsPeWe, w różnych konfiguracjach (ciągniki, naczepy, przyczepy) były całkiem fajne Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Nie 23:44, 14 Lip 2013    Temat postu:

Kraeuter napisał:
Onegdaj, w tzw. NRD zdano sobie sprawę, że bardziej ekonomiczny będzie zakup gotowego auta ciężarowego/ciągnika siodłowego do transportu długodystansowego (i nie tylko), o bardzo dobrych parametrach, niż próba wykonania takiego pojazdu we własnym zakresie Confused

PRL był trochę bardziej ambitny, ale z nieco mniejszym skutkiem... Sad

A modele EsPeWe, w różnych konfiguracjach (ciągniki, naczepy, przyczepy) były całkiem fajne Smile

Darku, chciałem tylko przypomnieć, że takie Volvo również w Polsce było wykorzystywane przez przedsiębiorstwo transportowe zwane PKS. Jako dzieciak często widywalem takie składy z przyczepą niedaleko mojego miejsca zamieszkania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Pon 10:14, 15 Lip 2013    Temat postu:

Pablo13 napisał:
Kraeuter napisał:
Onegdaj, w tzw. NRD zdano sobie sprawę, że bardziej ekonomiczny będzie zakup gotowego auta ciężarowego/ciągnika siodłowego do transportu długodystansowego (i nie tylko), o bardzo dobrych parametrach, niż próba wykonania takiego pojazdu we własnym zakresie Confused

PRL był trochę bardziej ambitny, ale z nieco mniejszym skutkiem... Sad

A modele EsPeWe, w różnych konfiguracjach (ciągniki, naczepy, przyczepy) były całkiem fajne Smile

Darku, chciałem tylko przypomnieć, że takie Volvo również w Polsce było wykorzystywane przez przedsiębiorstwo transportowe zwane PKS. Jako dzieciak często widywalem takie składy z przyczepą niedaleko mojego miejsca zamieszkania.


Dokładnie rzecz biorąc głównym użytkownikiem Volva F89 w PRL było przedsiębiorstwo o nazwie Pekaes specjalizujące się w przewozach międzynarodowych, a nawet będące swego czasu europejskim potentatem w tej dziedzinie. PKS zaś specjalizował się w przewozach krajowych i wyjątkowo bliskiej zagranicy i nie dostawał na stan fabrycznie nowych Volv a czasem odkupował egzemplarze używane od Pekaesu. Poza tym fabrycznie nowe Volva F89 za PRL miało na stanie PLO (Polskie Linie Oceaniczne) gdzie było wykorzystywane w międzynarodowym transporcie kontenerowym oraz Rybex ze Szczecina który używał ten pojazd w międzynarodowym transporcie chłodniczym. Wiadomo że Bunkry z cysternami były używane przez Zakłady Chemiczne w Blachowni ale brak jest wiarygodnych danych czy były to pojazdy nowe czy odkupione od Pekaes. Warto zwrócić uwagę że to co napisałem tyczy się Volvo F89 czyli bardzo podobnego wizualnie (większy grill) następcy F88 co do którego brak jest dostępnych zdjęć potwierdzających jego używanie w PRL. Jak widzicie temat zachodnich samochodów ciężarowych używanych przez przedsiębiorstwa państwowe doby PRL jest całkiem wkręcający. Ja wraz z grupą kolegów o podobnych zainteresowaniach od dłuższego czasu gromadzimy zdjęcia, wspomnienia i inną wiedzę z tego zakresu. Gotowej literatury niestety brak, także czasopisma fachowe jak Automobilista czy ClassicAuto nie sięgają jeszcze po te tematy więc musimy radzić sobie sami. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 22:52, 15 Lip 2013    Temat postu:

Pablo13 napisał:
Kraeuter napisał:
Onegdaj, w tzw. NRD zdano sobie sprawę, że bardziej ekonomiczny będzie zakup gotowego auta ciężarowego/ciągnika siodłowego do transportu długodystansowego (i nie tylko), o bardzo dobrych parametrach, niż próba wykonania takiego pojazdu we własnym zakresie Confused

PRL był trochę bardziej ambitny, ale z nieco mniejszym skutkiem... Sad

A modele EsPeWe, w różnych konfiguracjach (ciągniki, naczepy, przyczepy) były całkiem fajne Smile

Darku, chciałem tylko przypomnieć, że takie Volvo również w Polsce było wykorzystywane przez przedsiębiorstwo transportowe zwane PKS. Jako dzieciak często widywalem takie składy z przyczepą niedaleko mojego miejsca zamieszkania.

No cóż, ja ich nie widywałem Wink ergo: człowiek uczy się całe życie Shocked
Miałem natomiast sporo do czynienia z silnikami Leylanda, Jelczami "długodystansowymi" - lekka trauma, pierwsze turobodoładowania, intecoolery, skrzynie ZF, a także z "kładzeniem" Leylanda w autobusach, ale to kolejna historia itd... Boże, jaki ja jestem stary... Cool
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raf




Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Wto 2:11, 16 Lip 2013    Temat postu:

Kraeuter napisał:
(....) Boże, jaki ja jestem stary... Cool
Very Happy


Bog na to:
- JA I TAK STARSZY Wink

--- --- ---

Zas co do Volvo - fajna historia,
piekny egzemplarz, z jednej strony super sprawa,
ze ciagle pracuje i ma sie dobrze,
a z drugiej - szkoda go zajechac do konca...
Czy jest jakas granica jego "wartosci" vs oplacalnosc jego uzytkowania?
Zeby sie zachowal taki jak jest dla tzw. potomnych...
(chociaz jak sie rozgladam po tychze,
to nie znajduje zainteresowania w czymkolwiek takim, ech...)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna -> Rzeczywistość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin