www.forum143.fora.pl

petrzask

Już w przyszłym tygodniu startuje Rajd Monte Carlo, z którego Eurosport będzie przekazywał bardzo bogate relacje na żywo. Ja w szczególności czekam na nocny odcinek specjalny przez przełęcz Col de Turini który będzie transmitowany w piątek 21 stycznia około północy. Na tym oesie-legendzie zawsze jest niesamowita atmosfera i ładunek magii chyba większy niż w całym sezonie F1. Naprawdę będzie warto poświęcić piątkową noc na posiedzenie przed TV bo następna porównywalna pod względem emocjonalno-magicznym impreza sportowa odbędzie się chyba dopiero pod koniec czerwca, na Circuit la Sathe... Very Happy

dicori

Jak wrażenia po monte? Działo się, co? Zwłaszcza we czwartek. Najbardziej zapamiętam Delecoura, który na pytanie dlaczego jako jedyny założył kolce, odpowiedział: bo pada śnieg Very Happy

Ciekawe czy doświadczenie to (no bo tego to akurat jemu odmówić nie można), czy zwykły hazardowy fart.

petrzask

Działo się działo...najlepszy był oczywiście czwartek i ruletka pogodowo-oponiarska na skutek której Skoda pogrążyła swoje szanse na sukces. Ale i wczorajszy dzień a raczej wieczór był warty przeżycia. Wieczór na Col de Turini jest najbardziej magicznym doznaniem związanym ze sportem motorowym, oczywiście obok nocy w Le Mans do której zostało pół roku Wink

Wracając do czwartku to dziwię się ze zespół Skody nie dokonał "dywersyfikacji ryzyka" (jak to ładnie wczoraj nazwał Maciek Oleksowicz) i nie zastosował różnych kombinacji opon na każdym ze swoich 4 pojazdów których wypuszczenie na intermediatach było strzałem w stopę. Myślę że gdyby nie ten katastrofalny błąd Bouffier nie miał by szans na wygranie z Hanninenem i Loixem. Ale cóż... takie jest Monte Carlo. M.in. za to kibice tak kochają ten rajd Very Happy

A za tydzień Daytona. Kolejny wieczór a właściwie noc przed TV... Wink

dicori

Cóż, monte zazwyczaj przegrywa się bo "ktoś" wie lepiej jakie opony trzeba założyć. Bouffier bez tych sprzyjających okoliczności z pewnością nie odrobił by 1,37 min straty ale dla nas dobrze, że tak wyszło. Podbuduje to trochę opinię o polskich zawodnikach. W końcu przez lata przegrywali ze zwycięzcą RMC a nie ze zwykłym chłopakiem z Francji, o którym nikt nie słyszał Very Happy

Wiem trochę to złośliwe ale dużo w tym prawdy... niestety.

petrzask

W najbliższy łikend czeka nas "La magie de l'asphalte" Twisted Evil

- to dzięki Eurosportowi który przewiduje wejścia na żywo z Tour de Corse. Nie wiem jak Szanowni Koledzy, ale ja będę oglądał.... Wink

Adder

Dobrze, że przypominasz!!!! Mój absolutny faworyt w ulubionej branży Smile

trzeba przyjrzeć się ramówce eurosportu kiedy będą wejścia. Przynajmniej IRC można oglądać w relacjach na odpowiednim poziomie realizatorskim.
Tak na marginesie jakiś czas temu FIA upomniało się o Monte Carlo. Okazało się, że o ile MC bez WRC radzi sobie doskonale (wręcz dostało skrzydeł, vide relacje na żywca z nocnych oesów, wg fia niewykonalne i w ogóle bez sensu Cool

) to już WRC bez MC traci... znacznie Twisted Evil

Jeszcze TdC i Safari i może znowu zacznę się interesować Razz

petrzask

Thierry Neuville lat 22 (prawie 23) zwycięzcą Tour de Corse. Shocked

Muszę przyznać że chłopak mi zaimponował-szybkość +opanowanie godne kogoś znacznie bardziej zaawansowanego w rajdowym rzemiośle. Te nazwisko naprawdę warto zapamiętać, być może to materiał na mistrza przyszłości. Poza tym nieźle wypadł Pierre Campana-4 miejsce ale zaprezentowany niezły potencjał na asfalcie. A nam Polakom pozostaje tylko żałować że nie możemy się cieszyć ze zwycięstwa lub chociaż dobrej postawy kogoś z "naszych". Kraj w centrum Europy, ojczyzna Zasady, Bublewicza czy Hołka-wciąż bez porządnego rajdu, bez liczącego się kierowcy.... Evil or Very Mad

petrzask

Jak donosi Autoklub " W kalendarzu Intercontinental Rally Challenge 2012 znalazło się 13 europejskich rund - pięć w środkowo-wschodniej części kontynentu (Węgry, Rumunia, Czechy, Ukraina, Bułgaria)" A Polski jak nie było tak nie ma. Działacze po raz kolejny fundują nam eliminację dogorywających Mistrzostw Europy w której gros zawodników będzie kalką tego co znamy z każdej innej eliminacji RSMP. To jakiś koszmar, kiedy ktoś tam na górze się przebudzi lub się usunie w cień historii. Kiedy w końcu zakończy się ta fikcja i ktoś zacznie tam pracować a przede wszystkim myśleć? Puki co wychodzi na to że:
PZM=PZPN Twisted Evil

Adder

Myślę, że decydenci z PZMotu liczą cały czas na zagrzanie miejsca w WRC i wolą się trzymać bliżej FIA Twisted Evil

w efekcie Rajd Polski, skądinąd bardzo dobrze organizowane zawody, tkwi w cyklu imprez bez przyszłości. Chyba, że... no właśnie. Zastanawiam się jak się zakończy fuzja IRC i ERC. Czy cykl eurosportu wniesie do mistrzostw Europu powiew świeżości? Ściągnie tam startujące w IRC zespoły, na czele z fabryczną Skodą i narodowymi pół-fabrycznymi Peugeotami?? Jest szansa, że ERC będą pasjonujące, będą nas ściągały przed TV, będą kuźnią młodych talentów, a nie domem opieki dziennej dla emerytów Twisted Evil

?

petrzask

Minęło półtora roku od ostatniego wpisu w tym wątku a w międzyczasie IRC połączyło się z ERC i jest wciąż pod patronatem Eurosportu (co gwarantuje obszerne relacje w TV). Tak więc jest nadzieja że Rajd Polski będzie miał w tym roku trochę lepszą obsadę niż ostatnio i do Mikołajek być może warto będzie pojechać. Być może-bo obsada dwóch pierwszych eliminacji Rajdów Janner i Lepaja była bardzo nierówna i trudno powiedzieć jak będzie to wyglądać dalej. Niestety obawiam się że IRC rozmieniło się w pewnym sensie na drobne i całą seria będzie wyglądać jak zwykle w Mistrzostwach Europy gdzie prawie każdy rajd zwyczajowo miał lokalną obsadę z dwoma trzema trochę bardziej znanymi ale wciąż trzecioligowymi zawodnikami walczącymi o tytuł. Szkoda, bo jeszcze w 2009roku w IRC walczyły trzy silne teamy fabryczne a rajdy z tego cyklu były naprawdę ciekawe i chyba bardziej emocjonujące niż analogicznie rozgrywane WRC. Czyżby ten cały mariaż IRC z ERC był zwykłym mezaliansem i dobrym przykładem do polskiego powiedzonka "co by tu jeszcze spieprzyć panowie...?" Confused