www.forum143.fora.pl

flopio

Tym razem temat z innej kategorii, bardzo luźno związany z 1/43. Nie będzie to porada, bardziej ciekawostka, ale żeby nie mnożyć nowych topików, tutaj go wrzucę.
Zagadnienie jest stare jak świat, wielokrotnie opisywane w internecie.

Od dawna chciałem zrobić sobie mały kompresor, przede wszystkim do malowania aerografem, który miałby możliwie małe gabaryty, był przenośny i przede wszystkim cichy na tyle, żeby nadawał się do użytku pokojowego. Krótko mówiąc - modelarski. Wybór padł więc na sprężarkę od lodówki. Pozostało do tego znaleźć/zrobić zbiornik i całą resztę.
Większość konstrukcji oparta jest na agregacie i gaśnicy stanowiącej zbiornik, ja z założenia nie chciałem robić ramy, w której te elementy by się pomieściły, ale sam zbiornik miał stanowić ramę kompresora. I tak powstał pomysł wyspawania zbiornika z kolan hamburskich, ogólnie dostępnych, w miarę dokładnie wykonanych i występujących w różnych rozmiarach. Przy tym są w miarę tanie. Zastosowałem rozmiar kolan DN65, zespawane w torus. Razem z rurą do przenoszenia, na końcu której jest reduktor i odwadniacz, pojemność zbiornika wynosi ok. 2,5L.

Na zdjęciach widać stan prowizorycznie zmontowanego kompresora, żeby sprawdzić czy to wszystko działa i czy jest sens zabierać się za malowanie. Spodziewałem się przeciętnej wydajności tej sprężarki, dlatego nie chciałem robić zbyt dużego zbiornika. Dziś jednak wiem, że śmiało można było zastować zbiornik ok 5L i w rozsądnym czasie sprężarka byłaby w stanie go napełnić. Pełne nabicie, do 8bar, zajmuje do 2min. Potem dopompowanie od 6 do 8bar ok. minuty. Myślę, że będzie sobie radził z aerografem, do którego wystarczy 3bar do normalnej pracy.

W najbliższych dniach całość pomaluję i poskładam już na gotowo.

Koszt wykonania powinien zmieścić się w 250zł. Miałem już stary agregat i wyłącznik ciśnieniowy, resztę musiałem dokupić.

Zacząłem od projektu, żeby oszacować gabaryty i pojemność zbiornika:

A później wyspawałem zbiornik z rurą do przenoszenia:

I po przyspawaniu uchwytów agregatu i króćców w zbiorniku wstępnie zmontowałem:

Kompresor wyposażony będzie w dwa manometry, jeden pokazujący ciśnienie w zbiorniku, drugi na wyjściu za reduktorem. Ponadto będzie miał odpowietrznik zwalniający ciśnienie w sprężarce po nabiciu zbiornika przez zawór zwrotny. Dzięki temu nie powinno być problemów z rozruchem sprężarki, które mogą wystąpić, jeśli jest ona na wyjsciu cały czas pod ciśnieniem. Poza tym standardowo przed reduktorem będzie odwadniacz. W dnie zbiornika zrobiłem korek spustowy. Agregat trochę pluje olejem, więc czasami może zajść potrzeba zlania go ze zbiornika. Nie można jednak agregatu przechylać, żeby nie wylał się z niego olej. Zdecydowałem więc, że zrobię korek spustowy, który umożliwi wylanie tego, co zbierze sie w zbiorniku bez przechylania sprężarki.

cdn.

Kraeuter

No ładne rzeczy...
A jak zaprojektowałeś uzupełnianie oleju w agregacie ?
A może odolejacz przed wejściem do zbiornika + powrót do sprężarki? Question

flopio

Olej w agregacie można uzupełniać serwisowym króćcem, który jest zalutowany. Jednak za parę lat, kiedy może zajdzie taka potrzeba, utnę go i zrobię korek z gwintem M6. Nie planuje korzystać z tego kompresora codziennie, więc na chwilę obecną przyznam nie zastanawiam się nad tą sprawą szczególnie Wink

Jakoś to będzie Smile

Odolejacz przed zbiornikiem mógłby przydać się, ale czy jest niezbędny? Przynajmniej na początku, może rzeczywiście by się przydał. Jednak sam w sobie zbiornik działa jak wielki odolejacz i zakładam, że to wystarczy. Póki agregat poza lodówką nia działał kilku godzin, na pewno będzie z niego trochę oleju wylatywało, ale zakładam, że z czasem to ustanie i wystarczy jeden odwadniacz na wyjściu. Zawsze istnieje opcja założenia drugiego odwadniacza, małego przed aerografem (takie co się zakłada przez pistoletem malarskim). Koszt kilkanaście PLN, kiedy taki modułowy to co najmniej 50PLN.

Agregat i zbiornik mam już pomalowany. Miał być wg wzornika z Castoramy kolor ciemny szary, wyszedł oczywiście po prostu szary Wink

Ale to nie pierwszy raz na stali kolor wychodzi jaśniejszy, niż na wzorniku. W tym tgodniu planuję któryś wieczór na skręcenie tego w całość.

Kraeuter

Zbiornik jest faktycznie niezłym odolejaczem.
W praktyce sprawdzisz, jak dobrym, poprawkę w układzie oczyszczania powietrza możesz zrobić później, jeśli pojawi się taka potzreba... Wink

flopio · Wysłany: Wto 22:21, 01 Mar 2011 Temat postu:

Udało się doprowadzić praktycznie do końca projekt. Pozostało parę drobiazgów do wykończenia. Największy problem mam z odpowietrznikiem, który zwalnia ciśnienie w sprężarce po nabiciu zbiornika. Niestety wydajność sprężarki jest na tyle mała, że pęd powietrza nie jest w stanie zamknąc wentyla, czyli całe to odpowietrzenie nie działa i ucieka tam powietrze w trakcie nabijania. Na razie ten wentyl jest wymontowany i założony na końcu niebieskiego przewodu. Prawdopodobnie w ogóle zrezygnuję z tego układu odpowietrzającego, bo sprężarka bez najmniejszego problemu startuje pod ciśnieniem 5bar.
Ponadto trzeba założyć jakiś filterek na zasilaniu i zamontować szybkozłącze na wyjściu. I to byłoby na tyle.

Waga całości to ok 14kg (może nieco mniej ze względu na błąd wagi łazienkowej przy tak małej masie, w ręce nie czuć tego ciężaru). Gabaryty mieszczą się w 55(wys)x30x30cm. Także powstała mała sprężarka, którą można wstawić w kąt i nie będzie specjalnie przeszkadzała, a jest też cicha (najgłośniejsze jest hałasujące od drgań pokrętło reduktora-z tym też coś będę musiał zrobić).